Czy poczułeś coś, jak dałeś bezinteresowne dobro?
Czy poczułeś coś, jak dałeś bezinteresowne dobro?
Siła prawdziwego dobra i miłości jest największą siłą istniejąca we wszechświecie.
Poczułem coś, gdy wykonywałem to dobrze. Uwaga, poczujesz to, jeśli będzie to ukryte, nikomu o tym nie powiesz, nikt o tym nie będzie wiedział, ty nic nie zyskasz...
Tyle jesteśmy warci, ile siebie możemy dać drugiemu człowiekowi...
Wiem…brzmi to górnolotnie, ale taka jest prawda. Nie raz miałam okazję przekonać się o tym na własnej skórze. Nigdy nie sprawiały mi aż takiej radości pieniądze, możliwość kupienia sobie drogich rzeczy, jak ofiarowanie siebie osobie potrzebującej i słowo „dziękuję”. Żadne podróże, żadne ekstrawagancje i żadne „imprezy” nie są w stanie dać mi takiej satysfakcji jak wdzięczność drugiego człowieka za okazaną mu pomoc. Nie ważne czy jest to pomoc finansowa, fizyczna, psychiczna czy też mentalna…najważniejsza jest pomoc.
A twoja zapłata jest nie z tego świata, kreuj prawdziwe dobro, a poczujesz jego energię.
Dlatego celebryci szybko reagują, ale często w początkowym odruchu zupełnie nieudolnie, żeby nie powiedzieć żenująco i komicznie. Jak więc nie pomagać Ukrainie?
Selfie z hasztagiem #PrayForUkraine naprawdę nikomu nie pomoże, jedynie wywoła niesmak. Jeszcze gorzej, gdy jest to zdjęcie w bikini, jak w przypadku inwazji talibów w Afganistanie zrobiła Joanna Moro. Bezsensowna jest również niechlujna publikacja przypadkowego zdjęcia z wyżej wspomnianym hasztagiem – raczej nie pozostawia to wątpliwości, że influencer jedynie "idzie z trendem", aby nie zostać pominiętym. Tak zrobiły, chociażby Kim Kardashian i Chiara Ferragni – pomiędzy zdjęciami kunsztownych stylizacji na tygodnie mody oraz urywkami z pokazów. Czasami lepiej milczeć, niż wspierać z musu.
Ludzi, którzy poczuli coś, gdy dawali bezinteresowne dobro.