Strach

Dopiero co skończyła się koronka.

Tak mówią, tak już zadecydowali, nie mogąc ukryć prawdziwej skali.

I już nowy bat. Nowa groźba i strach. Najpierw surowce i ukryta wojna surowcowa. Cokolwiek to jest, cokolwiek to ma być, nie powiedzą, chociaż sami wiedzą.

Etap przejściowy, bo główny to wojna. Więc koronkę kasujemy dwóch naraz nie ogarniemy. Ach jak się cieszą, przebierając malutkimi nóżkami i ogonkiem machając, to czego chcemy, ludzkości zgotujemy.

A więc wojna teraz walimy wojną na wszystkich kanał w wiadomościach. Putin zaatakuje dzisiaj o 17:30. Czołgi przy granicy. Śmieją się pijąc andrenochrom (https://fakehunter.pap.pl/raport/0fa484ae-f4ed-45b7-a3c3-b499146a03be), łacha cisną śmiejąc się ze swojego planu.

Mamy was ludziki, jak psychopatyczny pięciolatek, przypalając mrówki lupą powiększająca. Garstka osób w ręku ludzkość trzymając, wiedzą jak mrówka skwierczy. Lubią na to patrzeć, jak się wije, jak panikuje. Mała wojenka, Polska terytorium udostępniła, wielkie siły dogadane, ludzka krzywda sprzedana.

Nie słuchaj tego

Tak, tak wiem. W czym nas tam walili? Imigranci muzułmańscy terroryści ISIS.

Potem koronawirus. To już majstersztyk.

Dziwne, że nigdy nie ogarniają dwóch rzeczy naraz, to za trudne dla nich. Zawsze jedno się kończy, zaczyna drugie. Jak gdyby mogli skupić się tylko na jednym. Nawet w czasie jak śmiercionośna koronka atakuje, to jak walą imigrantami, to niezaszczepiony imigrant nie zaraża. Dwóch faktów nie łączą. Powiedzmy sobie szczerze, gdzie już to wykorzystali. Kadafi i jego broń masowego rażenia. Terroryści tez pomagali. Ograniczania praw człowieka i wolności jednostki, totalna inwigilacja - oczywiście w imię wyższego dobra. Wszystko to wiemy i to, co zdobyliśmy przez lata oddajemy.