Czy w czasie zarazy można było stworzyć banki DNA ludzkości?

Czy w czasie zarazy można było stworzyć banki DNA ludzkości?
Postęp

Czy w czasie zarazy można było stworzyć banki DNA ludzkości?

Czy w czasie zarazy można było stworzyć banki DNA ludzkości?

Czy w czasie zarazy można było stworzyć banki DNA ludzkości?

Film do artykułu

62.50

% odpowiedzi na TAK

Rozkład odpowiedzi

W artykule podawane są argumenty za i przeciw stwierdzeniu o rzekomym zbieraniu informacji DNA w czasie trwania pandemii.

Czy w czasie zarazy można było stworzyć banki DNA ludzkości?#DNA

Spisek

Przez ostatnie dwa lata - w czasie pandemii - zebrano od ludzi olbrzymie ilości materiału genetycznego. Co więcej, materiał ten jest doskonale skatalogowany i przypisany do prawdziwych ludzi, baza ludzkiego DNA.

Kogoś szukali. Bardzo ważni genetycznie i potrzebowali ich znaleźć. Ogólnoświatowe poszukiwania genetyczne pod przykrywką testów. Prawdziwy test był znany tylko garstce osób.

FAKE HUNTER

Jaki organ jest upoważniony do pobierania, gromadzenia i przetwarzania newralgicznych danych, jakim są testy PCR, które zbierają dane o DNA Polaków? – zastanawia się autor wpisu na Twitterze. W tak postawionym pytaniu zawarta jest dezinformacja. Testy na koronawirusa nie wykrywają bowiem ludzkiego DNA. Pobrane próbki są anonimowe i w krótkim czasie utylizowane. Nie ma więc możliwości, aby w ten sposób pobrano, gromadzono, a następnie przetworzono newralgiczne dane o Polakach.

Test polega na pobraniu wymazu z gardła, nosa lub nosogardzieli. W ten sposób pozyskuje się wprawdzie komórki ludzkie, ale celem badania nie jest izolowanie ludzkiego DNA, tylko wykrycie materiału genetycznego wirusa.

–Test PCR wykrywa tylko i wyłącznie patogen. Jeśli szukamy SARS-CoV-2, to test jest tak skonstruowany, że wykrywa RNA koronawirusa. Nie ma natomiast możliwości wyizolowania ludzkiego DNA – podkreśla prof. Małgorzata Polz-Dacewicz, kierownik Zakładu Wirusologii z Laboratorium SARS Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Obawy o to, że przy okazji testu pozyska się DNA przebadanej osoby, są więc całkowicie bezpodstawne.– Taki sposób rozumowania to podważanie wiarygodności innych badań, bo ludzkie DNA jest np. w próbkach krwi czy moczu, a także we włosach, które pobiera trycholog, a przecież nikt nie zastanawia się, co się dzieje z tak pozyskanym materiałem – zauważa prof. Polz-Dacewicz.

Bezpieczeństwo materiału gwarantują procedury obowiązujące w laboratoriach. Każda próbka jest anonimowa, ma nadany numer, a imię i nazwisko pacjenta znajduje się w ogólnopolskim systemie. Ponadto wymazy są utylizowane w krótkim czasie od pobrania.– Zwykle przechowuje się je tylko dwa, trzy dni. Nie mamy możliwości gromadzenia wymazów, bo przy takiej liczbie testów PCR, jakie się wykonuje, zabrakłoby nam lodówek – podkreśla prof. Polz-Dacewicz.

Rozkład odpowiedzi
Film do artykułu
62.50
%

Głosujących, któży uważają że dzięki pandemii można było stworzyć banki DNA ludzkości.

Wykres zmiany trendów w czasie